Kolejne świadectwo z jesiennej Oazy Modlitwy w Wiśle.
Gdy tylko dowiedziałam się, że jest wyjazd na rekolekcje wiedziałam, że mam tam być, że to dla mnie. Bardzo chciałam jechać i ruszyłam na oazę modlitwy “Życie w świetle” w Wiśle. Zaraz po przyjeździe na miejsce, gdy weszłam do pokoju przyszedł strach, ból i lęk - zobaczyłam dwa łóżka i obraz z dzieciństwa. Zobaczyłam ojczyma, który przenosi mnie śpiąca do siebie i molestuje. Ten obraz rozłożył mnie całkowicie, nie umiałam
sobie z tym poradzić. W pierwszym momencie chciałam uciec, zrezygnować, w drugim byłam gotowa się z tym zmierzyć.
Przeniesiono mnie do innego pokoju, ale nie umiałam się pozbierać, łzy wyciekały ze mnie w czasie każdej modlitwy, podczas śpiewania pieśni, podczas Mszy Św. Tylko Jezus się liczył, tylko Jego miłości chciałam. I stało się to podczas wieczornej modlitwy, z której chciałam zrezygnować.
Gdy dotarłam i zobaczyłam, jak ksiądz przykłada Najświętszy Sakrament do serca ludzi poczułam miłość Bożą. Ta miłość była wszędzie. Z niecierpliwością czekałam na swoją kolej. Na kolanach wypowiedziałam słowa: ,,Jezu Ty przecież wiesz, że kocham Cię, tylko Ciebie. Pragnę Twej miłości.” Serce moje wypełniło się miłością i radością. W tej jednej sekundzie został zabrany mój ból, lęk, strach, złość, wstyd. Grzechy zostały mi wybaczone. Wszystko co mnie oddalało od Boga wypełniło się miłością i radością, której nigdy nie doświadczyłam. Jezus do mnie mówił. Pokazywał mi ludzi, którzy mnie skrzywdzili a ja błogosławiłam im. Oni wszyscy byli przy Bogu. On też przebaczył mi moje grzechy. Doświadczyłam miłosierdzia Bożego. Nawet sobie żartowaliśmy. Pokazał mi jak działał w moim życiu: był w rękach starszego brata, który uratował mi życie, gdy byłam dzieckiem i młodszego brata, który wskazał mi drogę do Niego, i wciąż mi pomaga. Miłość Boga naszego nie ma granic. Jest bezwarunkowa.
Dziękuję Ci Jezu, że jesteś, że kochasz każdego z nas bez wyjątku.
Nasz Pan wyciągnął mnie z ciemności ku światłu. Chwała Panu. Dziękuję że mogłam być na tych rekolekcjach. Dziękuję organizatorom i uczestnikom tych rekolekcji. Z Panem Bogiem
Krystyna
fot. Bartosz Płonka