foto1
foto1
foto1
foto1
foto1
„Wyrazem katolickości jest nie tylko braterska wspólnota ochrzczonych, ale także gościnność okazana cudzoziemcowi, niezależnie od wyznawanej przez niego religii, odrzucenie wszelkich barier i dyskryminacji rasowej oraz uznanie osobowej godności każdego człowieka, czemu winna towarzyszyć aktywna obrona jego niezbywalnych praw” - pisał Jan Paweł II

Ruch Światło-Życie  - Diecezja Gliwicka - Rejon Tarnowskie Góry

Diakonie Oazowe

Czytaj więcej...

Jak zostać członkiem Krucjaty Wyzwolenia Człowieka?

Z czym wiąże się zobowiązanie abstynencji w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka?

Postanowienie abstynencji równoznaczne z decyzją włączenia się do KWC powinno być zadeklarowane na piśmie i wpisane do „Księgi Czynów Wyzwolenia”, istniejącej przy każdej stanicy.

 

Przyjmuje się dwie formy składania zobowiązań abstynenckich:

na jeden rok, przez co staje się ktoś kandydatem do KWC;

na czas przynależenia do KWC, przez co staje się członkiem Krucjaty.

Deklarację członkowską mogą składać osoby pełnoletnie. Deklaracja zawiera także postanowienie nieczęstowania i niewydawania pieniędzy na alkohol. Złożenie deklaracji ma charakter zobowiązania się wobec wspólnoty ruchu Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i każdy zachowuje wolność wycofania go w chwili wyłączenia się z szeregu członków KWC.

 

Co się składa na pisemną Deklarację KWC?

tekst deklaracji

modlitwa KWC

formularz zgłoszenia

 

Co zawiera tekst deklaracji?

Opatrzoną datą i podpisem formułę:

 

Pragnąc odpowiedzieć na apel papieża Jana Pawła II, aby Polacy „przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności, poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu” deklaruję przystąpienie do KRUCJATY WYZWOLENIA CZŁOWIEKA. Czynię to w poczuciu odpowiedzialności za dobro narodu i w przekonaniu, że w ten sposób mogę podać rękę tym, którzy pragną się wyzwolić od wewnętrznego i zewnętrznego przymusu. Zobowiązuję się na czas przynależności do niej solidarnie zachować dobrowolną i całkowitą abstynencję od wszelkich napojów alkoholowych. Postanawiam również:

• nie częstować nikogo alkoholem,

• nie wydawać pieniędzy na zakup napojów alkoholowych,

• uczestniczyć w miarę możliwości w spotkaniach i akcjach, do których będę zapraszany przez najbliższą placówkę lub stanicę Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

 

Zgłaszam się jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek

 

Co zawiera formularz zgłoszenia?

Dane kontaktowe oraz formułę:

Zgłaszam, że w dniu. . . . . . . . .  . . . .  . . podpisałem(-łam) deklarację przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Przystąpiłem jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek.

Skąd wziąć Deklarację KWC?

Jeśli w Twoim sercu zrodziło się pragnienie zostania kandydatem lub członkiem KWC pobierz, wydrukuj i wypełnij Deklarację KWC:

wersja pdf do druku

bądź wersja doc

​lub zgłoś się do najbliższej Stanicy KWC Twojego miejsca zamieszkania w celu otrzymania druku zobowiązania.

 

Co, gdzie i kiedy przekazać?

Tekst Deklaracji przystąpienia do KWC zachowujesz dla siebie. Natomiast Zgłoszenie odetnij od pobranego formularza, wypełnij czytelnie drukowanymi literami, a następnie przekaż na adres:

 

STANICA NR 1 Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

ul. Ks. Franciszka Blachnickiego 2

34-450 Krościenko nad Dunajcem

 

lub do najbliższej Stanicy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka celem dokonania wpisu do „Księgi Czynów Wyzwolenia”.

 

Krucjata Wyzwolenia Człowieka istnieje we wszystkich diecezjach. Kontakt można nawiązać poprzez wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Deklarację KWC możesz złożyć:

na nabożeństwie zwanym Godzina Odpowiedzialności i Misji w czasie 15-dniowych rekolekcji oazowych,

w dowolnym momencie drogą korespondecyjną, bądź wręczając osobiście przedstawicielom odpowiedniej stanicy.

 

Jak zostać członkiem KWC?

Z czym wiąże się zobowiązanie abstynencji w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka?

Postanowienie abstynencji równoznaczne z decyzją włączenia się do KWC powinno być zadeklarowane na piśmie i wpisane do „Księgi Czynów Wyzwolenia”, istniejącej przy każdej stanicy.

Przyjmuje się dwie formy składania zobowiązań abstynenckich:

  • na jeden rok, przez co staje się ktoś kandydatem do KWC;
  • na czas przynależenia do KWC, przez co staje się członkiem Krucjaty.

Deklarację członkowską mogą składać osoby pełnoletnie. Deklaracja zawiera także postanowienie nieczęstowania i niewydawania pieniędzy na alkohol. Złożenie deklaracji ma charakter zobowiązania się wobec wspólnoty ruchu Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i każdy zachowuje wolność wycofania go w chwili wyłączenia się z szeregu członków KWC.

Co się składa na pisemną Deklarację KWC?

Co zawiera tekst deklaracji?

Opatrzoną datą i podpisem formułę:

Pragnąc odpowiedzieć na apel papieża Jana Pawła II, aby Polacy „przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności, poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu” deklaruję przystąpienie do KRUCJATY WYZWOLENIA CZŁOWIEKA. Czynię to w poczuciu odpowiedzialności za dobro narodu i w przekonaniu, że w ten sposób mogę podać rękę tym, którzy pragną się wyzwolić od wewnętrznego i zewnętrznego przymusu. Zobowiązuję się na czas przynależności do niej solidarnie zachować dobrowolną i całkowitą abstynencję od wszelkich napojów alkoholowych. Postanawiam również:
• nie częstować nikogo alkoholem,
• nie wydawać pieniędzy na zakup napojów alkoholowych,
• uczestniczyć w miarę możliwości w spotkaniach i akcjach, do których będę zapraszany przez najbliższą placówkę lub stanicę Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

Zgłaszam się jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek

Co zawiera formularz zgłoszenia?

Dane kontaktowe oraz formułę:

Zgłaszam, że w dniu. . . . . . . . .  . . . .  . . podpisałem(-łam) deklarację przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Przystąpiłem jako: kandydat (na okres 1 roku) / członek.

Skąd wziąć Deklarację KWC?

Jeśli w Twoim sercu zrodziło się pragnienie zostania kandydatem lub członkiem KWC pobierz, wydrukuj i wypełnij Deklarację KWC:

  • wersja pdf do druku
  • bądź wersja doc

lub zgłoś się do najbliższej Stanicy KWC Twojego miejsca zamieszkania w celu otrzymania druku zobowiązania.

Co, gdzie i kiedy przekazać?

Tekst Deklaracji przystąpienia do KWC zachowujesz dla siebie. Natomiast Zgłoszenie odetnij od pobranego formularza, wypełnij czytelnie drukowanymi literami, a następnie przekaż na adres:

STANICA NR 1 Krucjaty Wyzwolenia Człowieka
ul. Ks. Franciszka Blachnickiego 2
34-450 Krościenko nad Dunajcem

lub do najbliższej Stanicy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka celem dokonania wpisu do „Księgi Czynów Wyzwolenia”.

Krucjata Wyzwolenia Człowieka istnieje we wszystkich diecezjach. Kontakt można nawiązać poprzez wspólnoty Ruchu Światło-Życie. Deklarację KWC możesz złożyć:

  • na nabożeństwie zwanym Godzina Odpowiedzialności i Misji w czasie 15-dniowych rekolekcji oazowych,
  • w dowolnym momencie drogą korespondecyjną, bądź wręczając osobiście przedstawicielom odpowiedniej stanicy.

1. Krucjata Wyzwolenia Człowieka zwana też Dziełem Niepokalanej, Matki Kościoła jest maryjnym ruchem [...], który stoi zdecydowanie na stanowisku całkowitej abstynencji od alkoholu. Krucjata zrzesza w swoich szeregach tylko całkowitych abstynentów i zmierza do tego, aby jak najwięcej ludzi w imię miłości do Niepokalanej nakłonić do decyzji całkowitej abstynencji od alkoholu. Nie zgadza się Krucjata też zasadniczo na wprowadzenie w ramach swej akcji jakiś form złagodzonej czy "umiarkowanej" abstynencji polegającej np. na wyrzeczeniu się tylko wódki i innych wysokoprocentowych napojów alkoholowych z jednoczesną tolerancją spożywania napojów alkoholowych niskoprocentowych.

2. Przez abstynencję rozumie Krucjata Wyzwolenia Człowieka całkowite i dobrowolne wyrzeczenie się alkoholu jako napoju - pod wszelka postacią i we wszelkiej ilości. Definicja ta nie obejmuje używania alkoholu w innym charakterze np. jako lekarstwa (jeśli alkohol występuje jako składnik prawdziwego lekarstwa) lub w celach liturgicznych. Również spożywanie alkoholu w potrawach np. w tortach) lub w cukierkach zasadniczo nie podpada pod pojęcie abstynencji. Z tak określonej definicji abstynencji wynika, że nie chodzi tu o zwalczanie alkoholu jako takiego, ale o zwalczanie zwyczaju picia alkoholu.
 
3. Krucjata, zgodnie z nauką moralną Kościoła, uważa zarówno abstynencję jak i prawdziwe umiarkowane używanie napojów alkoholowych za rzeczy pod względem moralnym zasadniczo obojętne. Kto prawdziwie umiarkowanie używa od czasu do czasu napojów alkoholowych nie dopuszcza się jeszcze tym samym żadnej niedoskonałości etycznej i nie można mu z tego powodu nic zarzucić. Wartości etycznej nabiera praktykowanie abstynencji lub umiarkowanie dopiero ze względu na motywy czy okoliczności. Ruch trzeźwościowy Krucjaty nie uzasadnia dlatego abstynencji rygorem moralnego przymusu czy nakazu ani nie twierdzi, że abstynencja sama w sobie jest etycznie lepsza od umiarkowanego spożywania napojów alkoholowych. Stąd też ruch ten odcina się wyraźnie od tych abstynentów czy ugrupowań abstynenckich, które uważają abstynencję samą w sobie za etycznie doskonalszą od umiarkowania i które chciałyby uzasadnić powszechny obowiązek moralny praktykowania abstynencji przez wszystkich ludzi. Obowiązek ten istnieje bowiem tylko dla pewnych kategorii ludzi i w pewnych okolicznościach (alkoholicy i ich dzieci: osoby wykonujące niektóre zawody, cierpiące na pewne choroby itp.).
 
Krucjata Wyzwolenia Człowieka propaguje dobrowolną abstynencję z motywów nadprzyrodzonych i społecznych głównie dlatego, że uważa ja za skuteczny środekdo osiągnięcia celu, jakim jest zwalczanie społecznej klęski alkoholizmu. Wszelkie zarzuty, jakoby propagowanie abstynencji było objawem przesadnego rygoryzmu, purytanizmu, jakiegoś ducha sekciarsko-manichejskiego itp. są więc całkowicie bezpodstawne i są dowodem niezrozumienia istoty abstynencji w katolickim ruchu trzeźwościowym. Nieporozumieniem jest również argumentowanie, że rozumne umiarkowanie bardziej odpowiada duchowi katolickiemu niż rygorystyczna abstynencja, albowiem w ruchu trzeźwościowym w zagadnieniu: umiarkowanie czy abstynencja nie chodzi wcale o ocenę moralną obu praktyk, lecz o ocenę ich użyteczności w walce z wielkim złem, o ocenę ich jako środków praktycznego rozwiązania kwestii alkoholowej.
 
4. Krucjata nie opiera się również w swej motywacji abstynenckiej na argumentach natury lekarskiej i nie podziela zdania tych, którzy twierdzą, że być całkowitymi abstynentami od alkoholu dlatego, że każda najmniejsza nawet dawka alkoholu już zawsze jest szkodliwa dla zdrowia. Chociaż bowiem nowoczesna medycyna coraz lepiej poznaje szkodliwość działania alkoholu i coraz bardziej skłania się w kierunku udzielania ogólnych wskazań za abstynencją, to jednak argumentacja ta w praktyce okazuje się mało skuteczna i nie wystarczająca do rozbudzenia masowego, prężnego i dynamicznego ruchu przeciwalkoholowego. Dlatego w ruchu przyjmuje się taka motywację abstynencji jako motywację pomocniczą. Nie oznacza to oczywiście, że KWC odrzuca jako nieprawdziwe twierdzenie nauki medycznej o szkodliwości działania alkoholu na organizm człowieka. Krucjata zgadza się zasadniczo z twierdzeniem medycyny, że alkohol jest "trucizną komórkową (zwłaszcza dla mózgu) i narkotykiem numer jeden" i uznaje wyniki badań naukowych nad szkodliwością alkoholu dla organizmu ludzkiego. Nie chce jednakże z przyczyn podanych powyżej wyprowadzać swojej motywacji abstynencji jedynie z argumentów medycznych i zdrowotnych.
 
5. Krucjata Wyzwolenia Człowieka odrzuca więc wszelkie niewłaściwe czy nieskuteczne formy argumentacji abstynenckiej, będące przeważnie przyczyną uprzedzeń do abstynencji i oporów wewnętrznych wobec niej, które spotkać można często także u ludzi szlachetnych, którym z pewnością szczerze zależy na zwalczaniu społecznej klęski alkoholizmu. Uzasadnienie zaś i to bezsporne potrzeby, pożytku i konieczności abstynencji widzi Krucjata Wyzwolenia Człowieka na innej płaszczyźnie, mianowicie na płaszczyźnie nadprzyrodzonej oraz na płaszczyźnie praktycznej, gdzie o wartości jakiegoś środka czy metody decyduje skuteczność.
 
 

6. Abstynencja w Krucjacie Wyzwolenia Człowieka ma przede wszystkim wartość nadprzyrodzoną jako akt ekspiacji, wynagrodzenia za grzechy pijaństwa. Chodzi w niej o dobrowolne wyrzeczenie się rzeczy - samej w sobie jeszcze nie złej i zakazanej - z motywu miłości Boga i bliźniego. Abstynencja tak pojęta posiada w katolickiej nauce o cnocie takie samo uzasadnienie, jak wstrzymanie się od używania mięsa, a jest ona też godnym towarzyszem bezżenności, dobrowolnego ubóstwa i dobrowolnego posłuszeństwa dla Chrystusa. Cieszyła się ona też zawsze uznaniem i poparciem Kościoła. Papież Pius XII pisał w liście do prezesa niemieckiego stowarzyszenia abstynenckiego "Kreuzbund": Kościół katolicki nie może popierać przymusowej, powszechnej abstynencji. Obowiązek bowiem abstynencji zupełnej od alkoholu istnieje tylko tam, gdzie w inny sposób nie da się namiętności opanować. Lecz dobrowolna abstynencja praktykowana jako przebłaganie za grzechy nieumiarkowania i jako przykład dla bliźnich, by ich przynajmniej od nadużycia napojów alkoholowych powstrzymać jest apostolstwem, które Kościół przyjmuje i uznaje, chwali i błogosławi. W odniesieniu do Krucjaty Wstrzemięźliwości z lat 1957-60, do tradycji której nawiązuje obecna Krucjata Wyzwolenia Człowieka, wyraził uznanie Kościoła Jego Eminencja Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski, w błogosławieństwie przesłanym Krucjacie w dniu 28. 10. 1957 r.: Chodzi nie tylko o to, by ludzie wyrzekli się wódki, lecz by jak najwięcej ich z pobudek nadprzyrodzonych wyrzekło się wszelkich napojów alkoholowych. Zrozumieliście tę prawdę. Kroczcie więc za nią naprzód. Uczcie ludzi lepszego, Bożego pojmowania sprawy trzeźwości. Ukażcie im abstynencję od strony jak najbardziej właściwej: jako wynagrodzenie Bogu za wszystkie zniewagi, których doznaje od tych, co w nietrzeźwości zapominają o swym człowieczeństwie. Niech jak najwięcej naszych braci i sióstr zrozumie, że tym drobnym stosunkowo wyrzeczeniem wybłagać mogą u Boga zmiłowanie nad ludźmi, którzy zgubili się w oparach alkoholu, zmiłowanie nad ich rodzinami i otoczeniem, zmiłowanie nad narodem naszym spychanym do przepaści przez nieszczęsny nałóg i jego skutki. Kard. Franciszek Macharski w liście na Tydzień modlitw o trzeźwość narodu (r. 1979) pisze: Proszę was przez miłość Pana Jezusa, abyście podjęli trud trzeźwości czy też całkowitego powstrzymania się od alkoholu. Proszę o to przez przyczynę Matki Najświętszej, Tej, którą czcimy na Jasnej Górze, w Kalwarii Zebrzydowskiej, na tylu miejscach pielgrzymek, we wszystkich kościołach i wszystkich rodzinach. Niech to będzie nasz dar na jubileusz św. Stanisława w roku odnowy religijnej i moralnej narodu! Niech to będzie nasz dar dla Boga za Ojca Świętego. Niech to będzie nasz dar na powitanie Ojca Świętego na naszej ziemi! Dar każdego z osobna, dar rodzin, parafii, dar każdej wspólnoty dorosłych, młodzieży i dzieci.
 
A Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział do Polaków w czasie środowej audiencji w dniu 21.03.79 r.: Człowiek nie może być sobą, po prostu nie może być sobą; nie jest godny swojego imienia, jeśli nie potrafi sobie mówić nie. Otóż to nie, to jest właśnie znaczenie Wielkiego Postu, praktyki postu, to twórcze "nie" muszę umieć sobie odmówić. Na to, żeby umieć odmówić sobie rzeczy niedozwolonych, trzeba umieć odmówić sobie również rzeczy dozwolonych. Na pewno w naszej polskiej praktyce wielkopostnej dochodzi w szczególny sposób, do głosu potrzeba trzeźwości. Niedawno czytałem w Tygodniku Powszechnym apel mojego następcy w Krakowie na ten temat, nie mogę nic innego zrobić, tylko się pod tym apelem z całego serca podpisuję i całym sercem go powtarzam pod adresem wszystkich, którym potrzebne jest to "nie", ażeby zachować ludzką godność i żeby służyć dobru wspólnemu rodziny, narodu, ojczyzny. Niech tyle wystarczy, resztę już sami zechciejcie domyśleć.
 
7. Abstynencja ma również ogromną wartość praktyczną w walce z alkoholizmem jako środek niezbędny do ratowania alkoholików i środek skutecznie godzący w przyczyny alkoholizmu.
Jest dzisiaj pewnikiem naukowym, nie podlegającym dyskusji że alkoholik może być wyratowany z nałogu jedynie pod tym warunkiem, że stanie się całkowitym abstynentem od alkoholu do końca życia. Aby jednak alkoholik, z reguły człowiek o słabej woli, mógł wytrwać w postanowieniu abstynencji, musi znaleźć moralne oparcie w dobrowolnych abstynentach o silnej woli, cieszących się poważaniem innych, musi znaleźć się w środowisku abstynenckim lub przynajmniej w środowisku, gdzie obecność jednego lub kilku abstynentów złamała powszechny towarzyski przymus picia. Stąd postulat dobrowolnej abstynencji podjętej z myślą o ratowaniu bliźnich, będących ofiarami nałogu, a więc z motywu miłości bliźniego. Abstynencja z tego punktu widzenia ukazuje się nam jako niezbędny składnik akcji ratunkowej na rzecz alkoholików oraz jako czyn chrześcijańskiej miłości bliźniego.
 
8. Abstynencja nabiera również wielkiego znaczenia z punktu widzenia profilaktyki przeciwalkoholowej, w odniesieniu zwłaszcza do dzieci i młodzieży. Utrzymanie dzieci i młodzieży w całkowitej abstynencji przez okres jak najdłuższy - przynajmniej do 18 roku życia - to postulat wychowawczy, którego wartości i potrzeby nikt rozumny dziś nie neguje. Zrealizowanie tego postulatu będzie jednak praktycznie niemożliwe, jeżeli młodzież nie będzie na każdym kroku stykała się z przykładem abstynencji wychowawców i innych przedstawicieli starszego pokolenia, zwłaszcza tych, którzy dla niej są wzorem i autorytetem. Jeżeli picie alkoholu w oczach młodzieży będzie uchodziło za rzecz dozwoloną "tylko dla dorosłych", to będzie ono właśnie dlatego rzeczą atrakcyjną i pociągającą.
9. Abstynencja godzi skutecznie w przyczyny alkoholizmu a zwłaszcza w zwyczaje alkoholowe, które powszechnie panują w życiu towarzyskim i w łączący się z nimi towarzyski przymus picia. Zwyczaje alkoholowe - to główna ostoja alkoholizmu. Dopóki one panują nie może być mowy o ratowaniu alkoholików i o ustrzeżeniu od popadnięcia w nałóg narastających pokoleń. Reforma zwyczajów towarzyskich, złamanie towarzyskiego terroru alkoholowego, to conditio sine qua non powodzenia wszelkiej akcji przeciwalkoholowej. Tego zaś nie da się osiągnąć bez abstynencji i dlatego abstynencja staje się koniecznym środkiem w walce z nowoczesnym alkoholizmem. Dlatego Krucjata Wyzwolenia Człowieka tak zdecydowanie stoi na gruncie propagowania abstynencji, przyjmując zasadniczą tezę sformułowaną przez ks. Jana Kapicę: Nowoczesny alkoholizm nie da się pokonać beż abstynencji. Z tego punktu widzenia należy także rozpatrzyć problem tzw. niewinnych, symbolicznych toastów, aby zrozumieć, że kieliszek wina może obojętny pod względem etycznym i zdrowotnym, nie jest jednak obojętnym dla taktyki ruchu przeciwalkoholowego, albowiem oznacza on podtrzymanie i umocnienie zwyczaju alkoholowego, który wprawdzie nie zawsze hic et nunc, ale w istocie swej jest najpoważniejszym źródłem alkoholizmu.
10. Krucjata Wyzwolenia Człowieka propaguje zdecydowanie abstynencję również w odniesieniu do wina i piwa. Aczkolwiek wzbudza to najwięcej oporów i sprzeciwów, to jednak Krucjata nie może zrezygnować z tego postulatu, gdyż pozbawiłoby to w niedalekiej przyszłości całą akcję Krucjaty jej skuteczności. Picie wina i piwa bowiem, chociażby nawet było aktualnie formą picia mniej szkodliwą od picia wódki, to jest jednak nie mniej szkodliwe, jeśli chodzi o utrzymywanie się nałogu alkoholowego, a nawet bardziej szkodliwe z punktu widzenia powstawania nałogu. Zarówno więc ze względu na ratowanie alkoholików, jak i z punktu widzenia profilaktyki trzeba w ruchu przeciwalkoholowym podtrzymać postulat abstynencji również od piwa i wina.
11. Krucjata Wyzwolenia Człowieka propaguje abstynencję również ze względu na jejwartości wychowawcze. Jest ona doskonałym środkiem wyrabiania cnoty wstrzemięźliwości, siły woli i charakteru, a przede wszystkim tak potrzebnej dzisiaj samodzielności i odwagi moralnej uzdalniającej do płynięcia przeciw prądowi opinii i powszechnych zwyczajów. Jest ona także doskonałym środkiem wyodrębnienia spośród biernej masy i zorganizowania do jednolitej akcji przeciwalkoholowej ludzi aktywnych, idealistów z poczuciem społecznej odpowiedzialności i o nastawieniu apostolskim. Tylko tacy ludzie, którzy dla ratowania bliźnich i narodu od klęski alkoholizmu zdobędą się na osobistą ofiarę wyrzeczenia się alkoholu, którzy sami wyzwolą się spod wszelkich alkoholowych przesądów i zajmą postawę bezkompromisową wobec alkoholowych zwyczajów, są zdolni do prowadzenia walki i do stworzenia aktywnego, bojowego i zwycięskiego ruchu przeciwalkoholowego. Tylko abstynencja jest skutecznym hasłem mobilizującym do walki i środkiem walki z alkoholizmem, umiarkowanie natomiast - samo w sobie może nienaganne - jest jednak jako takie hasło i środek w walce z alkoholizmem całkowicie bezużyteczne. Chociażby powszechne prawdziwe umiarkowanie wszystkich było celem ruchu przeciwalkoholowego, to osiągnąć je można tylko przez dobrowolną abstynencję wielu. Człowiek umiarkowany zajmuje w walce z alkoholizmem pozycję obojętną, neutralną, a dopiero abstynent wnosi pozytywny wkład w dzieło otrzeźwienia narodu. Z tego względu Krucjata Wyzwolenia Człowieka uważa za bezcelowe organizowanie w ruchu przeciwalkoholowym ludzi umiarkowanych i propaguje zdecydowanie całkowitą abstynencję.
12. Wreszcie idea abstynencka głoszona przez Krucjatę Wyzwolenia Człowieka nabiera jeszcze szczególnej wartości i atrakcyjności przez zespolenie jej z ideą wyzwolenia człowieka.
Abstynencja przyjęta świadomie i dobrowolnie wyzwala tego, kto ją praktykuje, bowiem osoba określa i tworzy sama siebie przez decyzję. Im ta decyzja jest bardziej dojrzała, tym pełniej człowiek realizuje siebie jako osobę. Czyn abstynencji wyzwala:
- od względu ludzkiego, który często paraliżuje wolne postępowanie człowieka;
- od bezmyślności; człowiek poddający się naciskom, sloganom, zwyczajom, nie jest wolny; wolnym jest wtedy, gdy wybiera rozumnie;
- od zależności od alkoholu; częste używanie alkoholu prowadzi bowiem do zaburzenia zdolności decyzji. Alkoholicy nie są ludźmi wolnymi. Tylko abstynencja daje pełną gwarancję zabezpieczenia się przed takim uzależnieniem;
- od przymusu, który prowadzi ludzi do postawy określanej często słowem "musiałem".
 
Abstynencja wyzwala drugiego człowieka poprzez solidarne stanięcie obok niego tam, gdzie chcemy go doprowadzić. Jest to "taktyka podania dłoni" zamiast głoszenia haseł i programów, które jeszcze nie przynoszą wyzwolenia. Wyzwalając innych, wyzwalamy siebie. Ostatecznie wyzwalający prowadzi wyzwolonego do Chrystusa, w którym jest ideał i realizacja naszej wolności.

Tylko człowiek wolny może wyzwalać innych. Ci wolni ludzie mają stworzyć "nowe wojsko Gedeona".

Ks. Franciszek Blachnicki

Panno Najświętsza,

nieraz nurtuje mnie wewnętrzny niepokój.

Pod wpływem różnych rzeczy,

które widzę na ulicy, w kinie,

pod wpływem tego, co nieraz usłyszę,

staję się niepewny.

Rodzi się we mnie walka między pokusą do grzechu

a pragnieniem, by nie stracić łaski.

Panno czysta, przypomnij mi,

że czystość jest cnotą karności i umiaru,

a nie jarzmem przyciągającym człowieka,

że - przeciwnie - pomaga mu dążyć wzwyż.

Nie dopuść, bym poddał się złu,

bym szkodził swemu zdrowiu,

rozwojowi mego umysłu i woli

Nie pozwól bym obraził Twego Syna.

Uproś mi pokój wewnętrzny i radość,

i taką miłość do Chrystusa,

bym Go stawiał ponad wszelkie

radości tego świata.

Diakonia WyzwoleniaZapraszamy na XXXVI Ogólnopolską Pielgrzymką Krucjaty Wyzwolenia Człowieka na Pola lednickie - 24 września 2016 r.

 

Plan spotkania

10.00 Zawiązanie wspólnoty i konferencja

11.00 Droga krzyżowa ze świadectwami

12.30 Eucharystia

14.00 Agapa

16.00 Nabożeństwo odnowienia chrztu

Czytaj więcej...

Poniżej pełna treść przemówienia dr Banasiuk:

 

Szanowny Panie Marszałku,
Panie i Panowie Posłowie,
Szanowni Państwo,

Stoję tu w imieniu blisko pół miliona obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, którzy poparli projekt inicjatywy „Stop Aborcji”. Kolejne 150 tysięcy wyborców zwróciło się do Państwa – polskich parlamentarzystów z apelem o pełną ochronę dzieci również w prenatalnym okresie ich rozwoju. W krótkim czasie, ponad 600 tys. waszych wyborców wyraziło wolę, byście stanęli odważnie w obronie najsłabszych Polaków: dzieci i kobiet, które tracą życie lub cierpią psychicznie z powodu aborcji. Aborcja, to rzeź niewinnych dzieci, piekło kobiet i moralna kompromitacja mężczyzn. Polskiemu narodowi najpierw zaordynowali ją hitlerowscy zbrodniarze, a na masową skalę narzucił komunistyczny reżim.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Kilka miesięcy temu w warszawskim szpitalu Świętej Rodziny cierpiąc w samotności umierał mały Wiktorek, urodzony żywo w trakcie aborcji. Pozostawiony bez pomocy medycznej, pozbawiony podstawowych praw. Nie próbowano nawet ukoić jego bólu, gdy przez pół godziny kwilił w agonii. Cała Polska okazała współczucie temu małemu dziecku z zespołem Downa, przemocą wydobytemu z organizmu matki po to, by konało w męczarniach.
Tymczasem Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska stwierdziła, że nie doszło do naruszenia prawa! Powołała się przy tym na opinie krajowych konsultantów.
Jeśli prawo pozwala personelowi szpitalnemu obserwować męczarnie dziecka oczekując jego śmierci, zamiast nieść mu pomoc, to jest to prawo nieludzkie – prawdziwe ustawowe bezprawie! Takim właśnie ustawowym bezprawiem jest regulacja określana często mianem „kompromisu”. Ten kompromis zabija!
Wprowadzone dwadzieścia lat temu „wyjątki aborcyjne” są coraz szerzej interpretowane. Piętnaście lat temu, w wyniku aborcji życie traciło niewiele ponad 100 dzieci rocznie. Dzisiaj - bez zmiany prawa – aborcji jest nawet dziesięciokrotnie więcej. Wedle danych publikowanych w 2007 r. w British Journal of Obstetrics and Gynecology, jedno na dziesięcioro dzieci poddawanych aborcji po 23 tygodniu ciąży umiera jak Wiktorek cierpiąc w opuszczeniu. Pozostałym dzieciom nie dane jest nawet zapłakać. Ich życie dławione jest jeszcze w łonie matki. Te starsze, z zespołem Downa, mają już dwadzieścia i więcej tygodni. Śmierć zabiera je, gdy sztucznie wywołane skurcze porodowe miażdżą ich małe ciała.
Obecnie ponad 900 aborcji rocznie dokonywanych jest na dzieciach podejrzewanych m.in. o niepełnosprawność wywołaną zespołem Downa, Turnera, Edwardsa. Jednak zabijane są również dzieci zdrowe, które poczęły się w „okolicznościach uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego”. Nadzieją dla wszystkich tych dzieci jest projekt „Stop Aborcji”, który wprowadza pełną ochronę życia każdego dziecka, tak przed, jak i po urodzeniu.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Gdy w 1956 roku komuniści wdrażali w Polsce sowieckie rozwiązania aborcyjne, ich propagatorką była prokurator Helena Wolińska, uczestniczka sądowych mordów na bohaterach podziemia niepodległościowego, takich jak generał August Fieldorf „Nil”. Z satysfakcją pisała o „przekreśleniu ochrony prawnej życia płodu” której dokonano gwarantując ustawowo bezkarność aborcji. Niestety, również w wolnej Polsce poglądy prokurator Wolińskiej znajdują gorliwych krzewicieli.
Walka z komunistycznym zniewoleniem była jednocześnie walką o prawną ochronę dzieci przed urodzeniem, którą Naród przyrzekł swej Królowej w Ślubach Jasnogórskich . Pierwszy projekt ustawy o ochronie życia został złożony w 1989 roku W 1993 roku dokonano ważnego kroku na drodze do pełnej ochrony życia dzieci przed urodzeniem a dzisiaj wreszcie możemy zakończyć to dzieło, wypełniając to, co na Jasnej Górze przyrzekały nasze Matki i Ojcowie.
Możemy wreszcie odrzucić dziedzictwo stalinowskiego ustawowego bezprawia. Dzisiaj możemy dać szansę na bezpieczne narodziny każdemu dziecku, również temu choremu lub poczętemu w traumatycznych okolicznościach. Wystarczy, że odważymy się na zmianę. Wystarczy, że wybierzemy życie.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Obrona dzieci w najwcześniejszym etapie ich rozwoju, to również realizacja podstawowych praw dziecka. Praw wynikających tak z naszej Konstytucji, jak i z norm prawa międzynarodowego.
Konwencja o prawach dziecka z 1989 roku – w ślad za Deklaracją Praw Dziecka ONZ - jasno stwierdza, że „dziecko, ze względu na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu”. Polska Konstytucja gwarantuje każdemu prawną ochronę życia oraz nakazuje równe traktowanie wszystkich ludzi. W 1997 roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził ponad wszelką wątpliwość, że "od momentu powstania życie ludzkie staje się wartością chronioną konstytucyjnie także w fazie prenatalnej.” Dlatego Inicjatywa „Stop Aborcji” usuwa niekonstytucyjne przesłanki pozwalające zabijać niewinne dzieci na wczesnym etapie ich rozwoju.
Spośród 196 istniejących współcześnie państw, 122 chronią życie nienarodzonych dzieci lepiej niż Polska. Nawet w Europie, takie kraje jak Irlandia, Irlandia Północna oraz Malta gwarantują dzieciom poczętym wyższy standard ochrony niż Polska.
Mamy dziś szansę, by stanąć na czele tych państw, które wyznaczą nowe, wyższe standardy praw człowieka i skutecznie przeciwstawią się wykluczeniu najsłabszych.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Inicjatywa obywatelska „Stop Aborcji” ma chronić zarówno dzieci, jak i kobiety. W czasie, gdy powszechnie odstępuje się od wymierzania kary śmierci za nawet najcięższe przestępstwa, na świecie miliony niewinnych dzieci jest zabijanych w majestacie prawa. Organizacja Narodów Zjednoczonych wskazuje, że w światowej populacji już teraz brakuje 200 milionów dziewcząt, które padły ofiarą aborcyjnej selekcji ze względu na płeć lub dzieciobójstwa. Upowszechnienie aborcji oznacza nade wszystko śmierć dziewczynek i to nie tylko w Azji lub Afryce ale również w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Aborcja pociąga za sobą dyskryminację i śmierć kobiet, w tym również śmierć matek. Wyraźnie wskazują na to dane Banku Światowego i Światowej Organizacji Zdrowia. W Polsce, odkąd w 1993 roku ograniczono dostępność aborcji, wskaźnik śmiertelności okołourodzeniowej matek spadł pięciokrotnie!; Dane Światowej Organizacji Zdrowia jasno pokazują, że w efekcie poziom śmiertelności okołourodzeniowej w Polsce jest dwukrotnie niższy niż w Niemczech, trzykrotnie niższy niż w Anglii i blisko pięciokrotnie(!) niższy niż w Stanach Zjednoczonych. W upowszechniającej aborcję Anglii współczynnik śmiertelności okołourodzeniowej matek był w ostatnim dziesięcioleciu dwukrotnie wyższy niż w chroniącej całkowicie życie Irlandii; W tych stanach Meksyku, gdzie chroni się życie dzieci przed urodzeniem, poziom śmiertelności kobiet jest 23% niższy niż w pozostałych stanach.
Aborcja jest piekłem nie tylko dzieci, ale również kobiet. I dlatego należy położyć jej kres. W pełni świadoma tego jest większość Polaków. Wśród zapytanych o treść inicjatywy w majowym badaniu IBRIS, ponad 58% respondentów popiera zawarty w niej postulat całkowitego zakazu aborcji z zachowaniem możliwości ratowania, potencjalnie zagrożonego, życia matki. Wśród osób w wieku od 18-24 lat, rozwiązanie takie popiera niemal 80% Polaków.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Mając na względzie tak szerokie poparcie dla zrównania ochrony prawnej dzieci przed narodzeniem z ochroną przysługującą im po urodzeniu, przygotowaliśmy projekt ustawy, który znosi istniejącą dotychczas dyskryminację ze względu na stopień rozwoju, niepełnosprawność, okoliczności poczęcia czy porodu oraz gwarantuje opiekę matkom.
Po pierwsze, aby przywrócić pełną ochronę życia dzieci poczętych, projekt zakłada, że sytuacje, które dotychczas pozwalały w majestacie ustawy dokonać aborcyjnego zabójstwa dziecka, staną się podstawą do uzyskania przez rodziny pomocy materialnej i opieki ze strony państwa.
Po drugie, zapewniliśmy pełną możliwość ratowania życia matki. Projekt przewiduje, że dopuszczalne jest prowadzenie wszelkich działań medycznych ratujących życie matki, nawet jeżeli mogą doprowadzić one do śmierci dziecka (tak jak w przypadku ciąży pozamacicznej). Gdy rozwój wypadków nieuchronnie prowadzi do śmierci matki lub dziecka, to do matki należy dokonanie wyboru wśród dostępnych procedur medycznych.
Po trzecie, projekt potwierdza, że dziecku, które jeszcze przed urodzeniem jest adresatem opieki medycznej, przysługują prawa pacjenta, w tym realizowane w jego imieniu przez rodziców prawo do informacji. Dlatego projekt stanowi niepowtarzalną szansę dla rozwoju diagnostyki prenatalnej. Dotychczas ustawa dawała dostęp do badań prenatalnych głównie w celu stwierdzenia przesłanek aborcyjnego zabicia dziecka. Chcemy, by te badania odzyskały swój diagnostyczny i terapeutyczny charakter. By były powszechnie dostępne.
Po czwarte, projekt przywraca prawnokarną ochronę życia dziecka poczętego, w miejsce dotychczasowej ochrony bezosobowego „stanu ciąży”. Tym samym, każdy zamach na życie dziecka poczętego, podobnie jak każdy zamach na życie człowieka w późniejszym okresie rozwoju, winien pociągać za sobą karną reakcję państwa. W związku z tym, projekt, podobnie jak ustawodawstwo zdecydowanej większości krajów świata, wprowadza odpowiedzialność karną wszystkich sprawców aborcji. Odpowiedzialność w pełnym zakresie powinny ponosić te osoby, które pomagały lub nakłaniały do odebrania życia dziecku poczętemu, w tym ojciec dziecka skutecznie nakłaniający matkę do aborcji lub dostarczający jej środki poronne.
Matka dziecka została w projekcie zabezpieczona przed wszelką nieuzasadnioną odpowiedzialnością karną. Zwolniona jest z wszelkiej odpowiedzialności za nieumyślne zabicie swego dziecka. Projekt w niczym nie zmieni też sytuacji matki, która poroniła. Co więcej, nawet gdy matka umyślnie pozbawi swe poczęte dziecko życia, z uwagi na wieloaspektowość tych sytuacji, projekt dopuszcza zawsze możliwość odstąpienia przez sąd od wymierzenia kary. W ten sposób zapewnienie pełnej prawnej ochrony życia dziecka pogodzone zostaje z możliwością niekarania kobiety.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo.
Dziś odzyskujemy państwo polskie. Wspólnie przywracamy Ojczyźnie godność, która tak długo była poniewierana. Czas najwyższy na działania także w obszarze ochrony życia.
Wystarczy tylko odrzucić stalinowskie dziedzictwo Heleny Wolińskiej i budować Polskę na szacunku do człowieka, czego zawsze uczył nas Jan Paweł II - największy promotor ludzkiej godności i praw człowieka.
Tak jak Polska ma szansę stanąć na czele państw wyznaczających nowe, wyższe standardy praw człowieka, tak Państwo mają dziś również szansę by wybrać życie – dla dobra kobiet i dzieci.

 

W połowie grudnia prosiliśmy Was o pomoc w akcji głosowania na filmik internetowy promujący wałbrzyską świetlicę Kuźnia Talentów. Znamy już wyniki akcji. Niestety w tym roku nie udało się uzyskać dofinansowania dla świetlicy w ramach Project for Awesome. Film o Kuźni Talentów zajął ostatecznie 40 pozycję spośród ponad 900 propozycji z całego świata biorących udział w akcji. Wiedzieliśmy, że zeszłoroczne 15 miejsce będzie trudne do powtórzenia, zwłaszcza, że akcja z roku na rok zdobywa coraz większą popularność - rośnie ilość przedsięwzięć starających się o wsparcie, choć przybywa też sponsorów (w ciągu zaledwie 48 godzin w puli znalazło się aż 1,5 miliona dolarów!). Tym niemniej bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim klikającym i wspierającym!

Czytaj więcej...

 W dniu 24 stycznia wieczorem po Diecezjalnym Kolędowaniu w Bobrownikach, odbył się tradycyjny już Bal Charytatywny Domowego Kościoła.

Szczytny cel przyświecający naszej zabawie zgromadził jak zwykle, pełną salę niezwykle hojnie usposobionych gości.

Naszą zabawę uświetniali, znani już za pewne wszystkim wodzireje, niezawodni krzewiciele wezwania do "modlitwy tańcem", Bożena i Janusz Majewscy.

Naszą aukcję charytatywną poprowadziły z wielką fantazją, Danka i Nina Niemiec.

 

Czytaj więcej...

Podkategorie

Diecezjalna Diakonia Modlitwy diecezji gliwickiej

„Módlcie się nieustannie! W każdej sytuacji dziękujcie! To jest bowiem wolą Boga względem was w Chrystusie Jezusie” (1 Tes 5, 17)„Przy każdej okazji módlcie się w Duchu, zanosząc prośby i błagania. W tym celu wytrwale czuwajcie na modlitwie…” (Ef 6, 18)

Tak jak do tego, byśmy mogli żyć potrzebne jest powietrze, niezbędna dla naszego życia duchowego jest modlitwa. Ten oddech to codzienna, indywidualna rozmowa z Bogiem, ale w szczególny sposób również modlitewne spotkanie we Wspólnocie.

Trwając przed Chrystusem, naszemu kochającemu Ojcu dziękujemy za dary otrzymywane każdego dnia, dzielimy się naszymi radościami i zawierzamy się w tym, co jest trudnością. Ufamy, że nasza modlitwa, a także – gdy już brakuje słów – trwanie u stóp Jezusa w milczącym zasłuchaniu - jest dla Niego pociechą i czasem udzielania nam wielu łask.

Pragniemy uczyć się modlitwy nieustannej – to znaczy otwartości na obecność Jezusa przy nas i w nas – gdy jesteśmy sami lub w gronie przyjaciół, robimy zakupy, piszemy egzamin, odpoczywamy czy wypełniamy obowiązki w pracy – oraz dziękczynienia w każdej sytuacji naszego życia.

 

Spotkania DDM odbywają się w pierwszy poniedziałek miesiąca o godz. 19.00 w kaplicy przy kościele pw. Matki Bożej Królowej Pokoju w Tarnowskich Górach.

Opiekunem naszych spotkań jest  ks. dr Tomasz Przybyła.

 
Zapraszamy na nasze spotkania wszystkich zaangażowanych w Ruch Światło-Życie.

Odpowiedzialni:

Edyta i Jarek Myśliwscy - tel. 513-152-301, mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


Pamiętając zapewnienie Jezusa o szczególnej skuteczności zgodnej modlitwy wspólnotowej (zob. Mt 18, 19), przyjmujemy przekazane nam intencje, by przedstawiać je Panu i powierzać modlitwie całej Wspólnoty.


Jeżeli są osoby, które nie mogą zaangażować się bezpośrednio w działania naszej Diakonii Modlitwy, a całym sercem pragną modlić się za innych, prosimy o kontakt z nami:

 Odpowiedzialni

Joanna i Jacek Koch - tel. 790 400 335

 

Pamiętaj, że możesz służyć innym każdą formą modlitwy, to bezcenny dar, który możesz ofiarować wszystkim potrzebującym.

Czym zajmuje się Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji?

Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji w naszej diecezji Gliwickiej, rozpoczyna dopiero swoją działalność. Staramy się docierać do członków naszych wspólnot i nie tylko..., którzy chcieliby wesprzeć nasze działania w zakresie organizowania ewangelizacji w naszych parafiach oraz w innych miejscach. Na tym etapie nasze działania, idą w kierunku określenia potrzeb konkretnych parafii, otwartych na naszą działalność, w zakresie zorganizowania u siebie rekolekcji ewangelizacyjnych.

Jako grupa inicjatywna, wywodzimy się z Domowego Kościoła ale chcemy włączyć do swoich działań młodzież oazową i rozpocząć ewangelizacje bezpośrednio w szkołach np. włączając się w program szkolnych rekolekcji.

Ogólnie można powiedzieć, że posługa ewangelizacji w naszych wspólnotach powinna obejmować:

  • Wsłuchiwanie się w Boże wezwanie.
  • Formację ewangelizatorów.
  • Zapalanie innych do tego dzieła.
  • Dbanie o ten etap formacji jaki obejmuje ewangelizację oraz organizowanie wyjść ewangelizacyjnych.

Tak w skrócie przedstawia się zakres zadań, każdego zespołu ewangelizacyjnego, nie tylko w Ruchu. To jest podstawa działania każdej diakonii ewangelizacji. Oczywiste jest, że zależnie od szczebla, na którym działa diakonia (parafia, rejon, diecezja, centrum) specyfika i nacisk na poszczególne elementy jest inny. Głównym zadaniem diakonii w parafii jest głoszenie orędzia zbawienia na terenie parafii. Na szczeblu rejonowym (w zależności od potrzeby) będzie to, przede wszystkim, koordynacja dzieł ewangelizacji i także ich przygotowywanie, zwłaszcza, gdy diakonie w poszczególnych parafiach potrzebują wsparcia.
Diecezjalna Diakonia Ewangelizacji, będzie się starała podejmować wszystkie zadania, o których była wyżej mowa. Przede wszystkim dba o animowanie (budzenie i ożywianie) ducha głoszenia dobrej nowiny na terenie diecezji poprzez modlitwę, pomoc poszczególnym wspólnotom, przygotowywanie potrzebnych materiałów czy organizowanie wyjazdów na rekolekcje  ORAE prowadzone w ramach innych diecezji (przygotowujących do podejmowania zadań ewangelizacyjnych).

Do jej zadań należy także współpraca z innymi wspólnotami i ruchami na polu niesienia Dobrej Nowiny.
Na żadnym ze szczebli nie powinno jednak zabraknąć czynnej ewangelizacji. Dlatego dobrze jest, gdy w parafiach corocznie organizowane są rekolekcje ewangelizacyjne i wyjścia do szkół. (np. w czasie rekolekcji szkolnych)

Dobrze jest, gdy rekolekcje prowadzone są we współpracy pomiędzy kilkoma parafiami (np. w rejonie). Wreszcie dobrze jest, gdy Diakonia Diecezjalna włącza się w przygotowanie i prowadzenie rekolekcji na terenie diecezji.

„Albowiem liturgia, przez którą – szczególnie w boskiej Ofierze Eucharystycznej – dokonuje się dzieło naszego Odkupienia w najwyższym stopniu przyczynia się do tego, aby wierni życiem swoim wyrażali oraz ujawniali innym misterium Chrystusa i rzeczywistą naturę prawdziwego Kościoła.” (KL 2)

Zrozumienie, iż Liturgia jest szczytem i źródłem życia całego Kościoła staje się zadaniem wszystkich wierzących. Ruch Światło Życie czynnie uczestniczy w przybliżaniu ludowi Bożemu takiego właśnie widzenia misterium liturgii. Jest to jedno z istotnych zadań Ruchu wyrażone w siódmym Drogowskazie Nowego Człowieka „Liturgia, szczególnie eucharystyczna, jest uprzywilejowanym miejscem spotkania z Chrystusem w Duchu Świętym, znakiem objawiającym i urzeczywistniającym tajemnicę Kościoła; wspólnoty oraz źródłem i szczytem jego życia; dlatego chcę zawsze jak najpełniej w niej uczestniczyć, a moim zaszczytem i radością jest służba w zgromadzeniu liturgicznym według wszelkich zaleceń soborowej odnowy liturgii.”

Czym jest diakonia liturgiczna i jakie są jej cele?

Diakonia liturgiczna – w szerszym znaczeniu – to troska o liturgię, o jej poprawne rozumienie i piękne celebrowanie, kontynuowanie soborowej odnowy liturgii. Taką diakonię podejmują wszyscy członkowie Ruchu, gdyż każdy ma swój wkład w celebracje liturgiczną, a swoją postawą oddziałuje na innych. W sensie ścisłym Diakonia liturgiczna to grono osób, które ten aspekt życia i posługiwania całego Ruchu ożywia i inspiruje, które czuwa nad liturgiczną formacją całego Ruchu.

Zadania diakonii:

- Posługa podczas oaz wakacyjnych;

- Posługa w ciągu roku w diecezji i rejonie;

- Posługa w ciągu roku w parafii;

Formacja:

- Duchowa

- Intelektualna

- Praktyczna

 

autor tekstu: Ks. Jan Majocha

obraz na plotnie kosciol swiety liturgia glosic ewangelia

 

Krucjata Wyzwolenia Człowieka jako dzieło kontynuacji Krucjaty Wstrzemięźliwości założonej przez bł. Franciszka Blachnickiego w 1957r. 

Bezpośrednim bodźcem do powołania KWC było wezwanie bł. Jana Pawła II, aby przeciwstawiać się "wszystkiemu co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa..."[1]. Obecnym moderatorem krajowym KWC jest ks. Maciej Krulak.

 

Diakonia WyzwoleniaPrzesłanie Krucjaty wyraża jej herb.

 

Zawołaniem są słowa "Nie lękajcie się!" często wypowiadane przez Chrystusa, a także często przywoływane przez Jana Pawła II. Przypominają one członkom Krucjaty, że głównym ich zadaniem jest wyzwalanie ludzi od lęku, który czyni człowieka niewolnikiem.

Krzyż to znak Krucjaty wyprawy krzyżowej, a zarazem znak najgłębszej tajemnicy wolności.
Litera „M" symbolizuje stojącą pod Krzyżem Maryję wzór naszego oddania się Chrystu- sowi i zjednoczenia z Nim. Małe „m" po drugiej stronie krzyża to „my", którzy stajemy na zawołanie Papieża, aby wraz z Nim zjednoczyć się z Maryją (Totus Tuus) w oddaniu się Chrystusowi. Dlatego Krucjata Wyzwolenia Człowieka nazywana jest także Dziełem Niepokalanej Matki Kościoła.

 

Deklaracja przystąpienia do Krucjaty.
Poniższy artykuł ukazał się w numerze 4(44) magazynu Eleuteria, kwartalnika Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
W sposób bardziej konkretny Ruch Światlo-Życie zaczął kontynuować dzieło Krucjaty Wstrzemięźliwości od 23 października 1978 r. Wówczas Jan Paweł II, podczas audiencji dla Polaków, skierował znamienny apel: "Proszę was, abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności, i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może aż zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu..." Obecny na tej audiencji Ojciec Założyciel Ruchu zrozumiał, że jest to apel do członków Ruchu i trzeba natychmiast odpowiedzieć. Za kilka dni, przemawiając przez Radio Watykańskie, ogłosił uczestnikom Ruchu Światło-Życie, że rozpoczyna się czas przygotowania do podjęcia diakonii wyzwolenia na rzecz młodzieży i całego Narodu. Wrócił do Polski i rozpoczął przygotowania. Za kilka miesięcy był gotowy program II Krucjaty. która została złożona w darze Ojcu Świętemu 8 czerwca 1979 r. w czasie jego pierwszej pielgrzymki do Polski, na lotnisku w Nowym Targu. Ojciec Święty pobłogosławił wówczas Krucjatę Wyzwolenia Człowieka i ze wzruszeniem za nią dziękował. Wtedy delegacja Ruchu przyniosła w procesji z darami Księgę Czynów Wyzwolenia, prosząc Ojca Świętego o błogosławieństwo dla tego dzieła. W Księdze było wpisanych kilkaset nazwisk członków-założycieli.

Diakonia Miłosierdzia – prowadzi jej członków do stawania się świadkami Bożego Miłosierdzia przez czyn, słowo i modlitwę i inspiruje innych do takiej postawy wobec potrzebujących.

Łk.6, 36 Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.
Dz. 742 „Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdza, czyn, słowo, modlitwa”.

„W 1980 r. Jan Paweł II ogłosił Encyklikę o Bożym Miłosierdziu Dives in misericordia. Ks. Franciszek formułując wskazania VI Krajowej Kongregacji Ruchu z 1 marca 1981 r., napisał: „Odkryliśmy tę encyklikę jako przewodnika naszej pracy. Pragnęlibyśmy, aby wszyscy uczestnicy Ruchu i wszystkie istniejące w nim wspólnoty, a także wakacyjne oazy – wzięły do ręki, a potem do serca tę encyklikę, jako dar papieża i światło, które musimy starać się uczynić życiem”.

Wyzwolenie przez prawdę jako podstawowe  dzieło miłosierdzia!

(Prawda, Krzyż, Wyzwolenie s.106, F.Blachnicki)

Pierwszą prawdą Kościoła jest miłość Chrystusa. Tejże miłości, która posuwa się do przebaczenia i do daru z siebie, Kościół jest sługą i pośrednikiem wobec ludzi. Stąd też tam, gdzie Kościół jest obecny, musi być także obecne miłosierdzie Ojca. W naszych parafiach, wspólnotach, stowarzyszeniach, w ruchach, gdziekolwiek są chrześcijanie, każdy powinien odnaleźć oazę miłosierdzia.

Biada

Nowości OAZA.PL

Aktualności – OAZA.PL

04 grudzień 2024

Ruch Światło-Życie
  • Ruch w diasporze

    Na samym początku chcemy podziękować osobom, które podjęły wysiłek wypełnienia ankiety, opublikowanej kilka tygodni temu w mediach oazowych. Wypowiedzi były bardzo różnorodne, choć przecież nie dbaliśmy tutaj o jakąkolwiek reprezentatywność próby. Nie planowaliśmy nic mierzyć (czy ważyć). Chcieliśmy słuchać. Oaza to styl życia Stwierdzenie „oazowa tożsamość” wywołało różne reakcje. I to nie dlatego, że różnie 

    Czytaj więcej

    Artykuł Ruch w diasporze pochodzi z serwisu OAZA.PL.

  • Zmarł Ks. Franciszek Kołacz

    17 listopada b.r. w wieku 93 lat i w 69 roku kapłaństwa odszedł do Pana ks. Infułat Franciszek Kołacz, od początku lat 80. związany z Domowym Kościołem, gałęzią rodzinną Ruchu Światło-Życie, założyciel i opiekun kręgów DK w parafiach, gdzie posługiwał, moderator diecezjalny DK Archidiecezji Krakowskiej, moderator krajowy DK (w latach 1996-2000). Urodził się w 1931 

    Czytaj więcej

    Artykuł Zmarł Ks. Franciszek Kołacz pochodzi z serwisu OAZA.PL.

  • Strefa wsparcia dla animatorów

    Z różnych spotkań i rozmów powstał pomysł stworzenia na Facebooku przestrzeni, którą nazwaliśmy “Strefą wsparcia dla animatorów”. Ma to być miejsce dla osób doświadczających jakiegoś braku inspiracji w swoim środowisku, które czują, że potrzebują czegoś więcej, a nie mają przestrzeni, w której mogą się rozwijać.  Na „Strefę wsparcia” składają się strona na Facebooku i połączona 

    Czytaj więcej

    Artykuł Strefa wsparcia dla animatorów pochodzi z serwisu OAZA.PL.

Modlitwa

Modlitwa za wstawiennictwem sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego

 

     Boże, Ojcze Wszechmogący, dziękujemy Ci za Twojego kapłana Sługę Bożego Franciszka, którego w niezwykły sposób obdarzyłeś łaską wiary konsekwentnej, tak iż swoje życie oddał niepodzielnie na Twoją służbę.

Dziękujemy Ci za to, że pozwoliłeś mu gorąco umiłować Twój Kościół i zrozumieć, że najgłębszą zasadą jego żywotności i płodności jest oblubieńcze oddanie siebie w miłości Twojemu Synowi, na wzór Niepokalanej, Matki Kościoła.

Dziękujemy Ci również za to, że przez tego kapłana wzbudziłeś na polskiej ziemi Ruch Światło-Życie, który pragnie wychowywać swoich uczestników do posiadania siebie w dawaniu siebie i w ten sposób przyczyniać się do wzrostu żywych wspólnot Kościoła.

Bądź uwielbiony, Boże, w Słudze Bożym księdzu Franciszku, w jego życiu i dziele, i racz wsławić swoje Imię, udzielając mi przez jego wstawiennictwo łaski .................... o którą najpokorniej proszę.

Amen.