Ruch Światło-Życie - Diecezja Gliwicka - Rejon Tarnowskie Góry
Z Listów św. Pawła:
A w sercach waszych niech rządzi pokój Chrystusowy... i bądźcie wdzięczni.
Kol 3,15
Za wszystko dziękujcie; taka jest wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was. 1 Tes 5,18
P O D Z I Ę K O W A N I E
Domowy Kościele, Szkoło Nowej Ewangelizacji, i Wszyscy włączeni we wspólne dzieło pomocy Jeremiaszowi - pozdrawiam serdecznie Was i Wasze rodziny.
Poniższy list podyktowany jest głębokim i szczerym uczuciem wdzięczności względem Boga bogatego w miłosierdzie i względem Was. Pragnę więc się zwrócić osobiście do każdego. Jestem wdzięczny Bogu za to, że dał Ci miłosierne serce i dłonie, że obdarzył Cię wyobraźnią miłosierdzia, o której mówił św. Jan Paweł II.
W maju minie rok jak włączyliście się w akcję pomocy etiopskiemu studentowi Jeremiaszowi Keno. Dzięki tej pomocy, która wyraziła się w konkretnym uczynku materialnej pomocy (i zapewne w pamięci modlitewnej) Jeremiasz przez rok otrzymuje obiecaną pomoc. Pamiętacie co pisałem w pierwszym liście? Stanął na drodze mojego życia młody człowiek z obcego kraju, który znalazł się w beznadziejnej sytuacji. Jego przyjazd do Polski zbiegł się z wybuchem pandemii. Sparaliżowane zostały jego plany podjęcia pracy i wydawało się że również plany studiowania. Zrozpaczony modlił się i prosił Boga o pomoc (Jeremiasz jest ewangelikiem, ale widać że jego wiara chrześcijańska i zaufanie Chrystusowi są głębokie i szczere). Chcę Wam napisać coś, co pokaże wyraźnie iż sam Bóg się o niego zatroszczył. Kilka miesięcy temu zabrałem Jeremiasza na spotkania z DK i SNE, aby choć niektórzy z pomagających mogli go poznać osobiście. Na jednym ze spotkań koś zapytał dlaczego przyjechał studiować właśnie do Polski... Posłuchajcie co odpowiedział: Przed podjęciem decyzji prosiłem w modlitwie Boga, żeby mi podpowiedział i wskazał kraj do którego mam się udać. Zbierałem informacje (czytałem) o różnych krajach w Europie, o uczelniach, możliwościach zdobycia wykształcenia, o ludziach itd... Czytając o Polsce zorientowałem się, że na mapie całej Europy jest to bardzo religijny, chrześcijański kraj, że jest tu wielu ludzi wierzących, kochających Chrystusa, a był to dla mnie argument bardzo istotny. Nabrałem pewności w sercu, że ten właśnie kraj wybrał dla mnie Bóg, i postanowiłem przyjechać do Polski.
Jeremiasz jest przekonany, że dobry Bóg w oczywisty sposób, okazując swoją troskliwość i dobroć poprowadził go za rękę. Czy Wy sami nie jesteście przekonani, że Pan Bóg na krótko przed wyjazdem w świat, przed wybuchem epidemii, i uprzedzając niejako kłopoty, w których miał znaleźć się Jeremiasz, już się o niego zatroszczył? Przysłał go do kraju, w którym ludzie kochają Chrystusa, w którym znalazł pomoc, co rozwiązało jego wszystkie bieżące problemy. A dzięki Waszej pozytywnej odpowiedzi otrzymał tę pomoc natychmiast. Tak więc, w połowie maja ubiegłego roku spotkałem na ulicy młodego, zasmuconego studenta, który znalazł się w sytuacji ‘beznadziejnej’. Był przygnębiony i nie wiedział co dalej ze sobą począć. Miał w kieszeni 30 zł,-, a od kilku dni jadał tylko suchy chleb, który zresztą dostawał od kolegi, studenta. Ale już pod koniec maja, gdy zaczęła spływać Wasza pomoc, widziałem uśmiech na jego twarzy, i nadzieję w jego oczach. Z dnia na dzień obserwowałam jak wstępował w niego duch wewnętrznego pokoju i radości. Większość z was nie poznała Go osobiście (dołączam jego zdjęcia), ale zaświadczam Wam że moimi oczami widziałem jak Wasze miłosierne serca i dłonie ocaliły nadzieję w tym młodym człowieku. Zaświadczam wam, że on sam czuje dla Was wielką wdzięczność, modli się za Was, a to co dla niego uczyniliście odczytuje jako piękne świadectwo waszego umiłowania Chrystusa i waszej wiary. On wierzy, że Bóg postawiła nas wszystkich na jego drodze. Ja sam muszę dać świadectwo, że swoją bezinteresowną miłością bardzo umocniliście również moją kapłańską wiarę. Wielbię Boga w Waszym życiu i w życiu Jeremiasza, kocham Chrystusa żyjącego w Waszych sercach.
Tak więc słowo ‘beznadzieja’ jest dobre dla ludzi niewierzących, ale nie dla nas. Dla wierzących i ufających Bogu nie ma sytuacji beznadziejnych.
Pozwólcie, że zrelacjonuję przebieg udzielanej mu pomocy. Każdy z was ma w tym swój udział:
Łączna kwota wpłat i ofiar, od maja 2020 do maja 2021 r., wyniesie ponad 30.000,-. Jest dopiero marzec, ale miesięczne wpływy są zazwyczaj takie same więc kwiecień i maj br. obliczyłem szacunkowo. To ogromna i zachwycająca suma. Tak więc posłuszeństwo natchnieniu Ducha Św. i zaangażowanie większej liczby osób było dobrym posunięciem.
Oto bardziej szczegółowy wykaz pomocy przekazanej Jeremiaszowi:
Data |
Przeznaczenie |
Kwota |
Rok 2020 |
||
14.05. |
Żywność |
300 |
17.05. |
Komputer, środki potrzebne do studiowania i zagospodarowanie |
3.500 |
20.05. |
Czynsz za akademik (marzec - czerwiec) |
2.000 |
02.06. |
Żywność |
300 |
17.06. |
Na odzież |
500 |
01.07. |
Czynsz za akademik + żywność (lipiec) |
800 |
01.08. |
Czynsz za akademik + żywność (sierpień) |
800 |
01.09. |
Czynsz za akademik + żywność (wrzesień) |
800 |
19. 09. |
Czesne za semestr |
1.500 |
29.09. |
Czynsz za akademik + żywność (październik) |
800 |
11.10. |
Na odzież zimową |
500 |
28.10. |
Czynsz za akademik + żywność (listopad) |
900 |
18.11. |
Na żywność |
200 |
30.11. |
Czynsz za akademik + żywność (grudzień) |
1.000 |
06.12. |
Na wydatki |
100 |
17.12. |
Z ofiar po spotkaniu z DK |
800 |
22.12. |
Na wigilię w Akademiku |
200 |
24.12. |
Na Święta |
1.100 |
01.01. |
Czynsz za akademik + żywność (styczeń) |
800 |
29.01. |
Czynsz za akademik + żywność (luty) |
1.000 |
20.02. |
Ubezpieczenie + karta pobytu |
700 |
22.02. |
Na wydatki |
500 |
24-25.02. |
Wycieczka do Oświęcimia i Zakopanego |
1.200 |
01.03. |
Czynsz za akademik + żywność (marzec) |
1.000 |
10.03. |
Na wydatki |
500 |
19.03. |
Praktyki studenckie |
500 |
23.03. |
Na Prawo Jazdy w j. angielskim |
3.000 |
23.03. |
Na ubrania wiosenno-letnie |
500 |
01.04. |
Czynsz za akademik + żywność (kwiecień) |
1.000 |
04.04. |
Na święta |
500 |
kwiecień- maj |
Wycieczki do: Krakowa, Częstochowy, Poznania |
1.000 |
01.05. |
Czynsz za akademik + żywność (maj) |
1.200 |
18-19.05. |
Wycieczka do Warszawy |
1.000 |
|
RAZEM |
30.600 |
Tak więc, na przestrzeni roku, średnia miesięczna pomoc finansowa, która trafiła do Jeremiasza wyniosła ponad 2.500 zł,-.
Jeśli cokolwiek zostanie - Jeremiasz dostanie to w czerwcu br. w formie wolnej gotówki.
Z czystym sumieniem mogę zaświadczyć, że wszystkie środki, które od Was napłynęła dotarły do jego rąk.
Jeremiasz otrzymywał również dodatkowo i bezpośrednio wolne datki podczas spotkań z DK i SNE.
Z inicjatywy i staraniem Reginy z SNE, Jeremiasz prawie przez cały rok, trzy razy w miesiącu, otrzymuje pokaźną pomoc w postaci paczek żywnościowych i środków czystości.
11 września 2020 r. zrobiliśmy mu niespodziankę w dniu urodzin. Urządziliśmy mu przyjęcie w gronie rodzinnym (SNE) i zakonnym (Kamilianie), z tortem i pełną radości rozrywką przy grze w kręgle. Był bardzo wzruszony, bo jak mówił, z powodu biedy jego rodziny, nigdy nie miał takiego przyjęcia, wiec to było pierwszym w jego życiu.
Zapewne rozumiecie, że trudnością dodatkową (w sensie społecznym i emocjonalnym) były ograniczenia wynikające z pandemii. Studenci nie prowadzili tzw. „życia studenckiego”. Nauka przez cały ten czas była zdalna, a młodzi niejako ‘uwięzieni’ w akademiku. Nie było klimatu do nawiązywania normalnych więzi, zawierania znajomości z rówieśnikami, poznawania życia, nowego kraju. Dlatego odpowiadając niejako na pragnienia Jeremiasza, zorganizowaliśmy mu w miarę możliwości wyjazdy pozwalające poznanie Polski. Był w Oświęcimiu i Zakopanem. W planie są jeszcze wycieczki do Krakowa, Warszawy, Częstochowy, Poznania.
Ofiarowałem mu swój rower, aby mógł pracować w charakterze dostawcy, jeśli dostanie tę pracę.
Ostatnio otrzymał pieniądze na zrobienie Prawa jazdy w j. angielskim, aby mógł pracować w „UBER” - dostawca lub niezrzeszony taksówkarz - (jak dla niego, to chyba obecnie najbardziej możliwa forma pracy). Ma zamiar zapracować (jak narzazie pracując na rowerze) na zakup jakiegoś używanego, niedrogiego auta. Wybaczcie po raz kolejny moją śmiałość i „zuchwałość” :-) ale jeśli ktoś będzie wiedział o jakimś tanim używanym samochodzie na sprzedaż - skontaktujcie się z nim.
KOCHANI! Wasza pomoc była bezcenna zwłaszcza dlatego, że przez cały ten rok Uczelnia nie udzielała żadnego finansowego wsparcia, pomimo złożonych wniosków (zapewne z powodu pandemii i ograniczonych możliwości finansowych). Jeremiasz cały czas składał też aplikacje o pracę w różnych firmach, ale jak dotąd nie udało mu się tej pracy dostać.
We wrześniu 2021 r. zakończy kolejny etap swojej edukacji - jego specjalnością jest logistyka. Ma obecnie 27 lat. W związku z tym, że w Etiopii cały czas trwa konflikt zbrojny, nie zamierza tam wracać. Chce zostać w Europie (Polsce?), znaleźć tu pracę i pomagać swojej rodzinie.
Na tym kończę relację z udzielanej dotychczas pomocy, ale mam nadzieję że nie samą pomoc. Osobiście będę mu pomagał w miarę możliwości.
Co dalej?
Kiedy zwracałem się do was o pomoc pisałem, że w pierwszym emailu Jeremiasz napisał do mnie takie słowa: Przyjmuję, że Bóg daje mi ciebie w moich kłopotach... Dziś, z najgłębszym przekonaniem, i po raz kolejny z wdzięcznością mogę powiedzieć, że są to słowa o Was i do Was.
Sprawą priorytetową nadal jest pomoc w znalezieniu pracy. On sam nie ustaje w poszukiwaniach, ale ciągle aktualny jest apel do Was, aby wypytywać i w tych poszukiwaniach pomóc.
POMÓŻCIE ZNALEŚĆ - PYTAJCIE - DAJCIE NAĆ.
W maju 2020r. obiecałem Jeremiaszowi, że przez rok będę animował pomoc dla niego, tak więc moje pośrednictwo się kończy. PROSZĘ OD CZERWCA 2021r. NIE WPŁACAĆ NA MOJE KONTO PIENIĘDZY DLA JEREMIASZA. Dziękuję wszystkim, którzy się rok temu zdeklarowali i swojej obietnicy wspaniałomyślnie dotrzymali. W maju odprawię Mszę św. w intencji wszystkich dobroczyńców i waszych rodzin. Niech Wam Bóg wynagrodzi, a ja Was z serca błogosławię!
Sam Jeremiasz liczy jednak na jakiekolwiek wsparcie w miarę możliwości. Jeśli ktokolwiek z Was ma nadal pragnienie, aby mu pomagać, czy to regularnie, czy sporadycznie, proszę abyście nawiązali z nim osobisty kontakt. Wspólnie zdecydowaliśmy, że przekażę Wam bezpośrednie na niego namiary:
Adres:
Keno Eremias Dereje
Alaska - Dom Studencki
Jagiellońska 38/117
41-800 Zabrze
Numer telefonu: 501 133 208
Nr konta bankowego: ING Bank Śląski 55105015881000009727078215
Przy okazji pragnę Wam i Waszym rodzinom złożyć świąteczne życzenia. Pomagając Jeremiaszowi w pewnym sensie „tchnęliście w niego nowe życie” i przywróciliście mu nadzieję. Niech Jezus, Zmartwychwstały Pan tchnie w Was swoje ŻYCIE, niech Was napełni niegasnącą nadzieją. ALLELUJA!
Z modlitwą i kapłańskim błogosławieństwem
o. Leszek Szkudlarek
P.s.
Jeremiasz prosił, aby dołączyć Jego słowa. Oto one:
“And when he looked on him, he was afraid, and said, What is it, Lord? And he said to him, Your prayers and your alms are come up for a memorial before God.” Acts 10:4
“Grant you according to your own heart, and fulfill all your counsel.” Ps 20:4
THIS IS FROM JEREMIAH ,YOUR TRULY BROTHER IN CHRIST JESUS. It is my wish to contact you as long as I stay in Poland or any where else. I have seen as you truly Born of Christ Jesus.
GOD KNOW HOW MUCH DEEP I LOVE YOU, AND THNAKFULNESS. ALWAYS YOU ARE IN MY PRAYER. GOD BLESS YOU MORE. DO NOT HESITATE TO CONTACT ME ANY TIME.
Eremias Dereje Keno
W wolnym tłumaczeniu:
On zaś wpatrując się w niego z lękiem zapytał: «Co, panie?» Odpowiedział mu: «Modlitwy twoje i jałmużny stały się ofiarą, która przypomniała ciebie Bogu. - Dz 10:4
Niechaj pamięta o wszystkich twych ofiarach, i niech Mu będzie miłe twe całopalenie. - Ps 20:4
TO JEST OD JEREMIASZA, TWOJEGO PRAWDZIWEGO BRATA W CHRYSTUSIE JEZUSIE.
Moim życzeniem jest kontaktować się z Tobą tak długo, jak długo będę w Polsce, lub gdziekolwiek indziej. Widzę, jak prawdziwie narodziłeś się z Chrystusie.
BÓG WIE, JAK GŁĘBOKA JEST MOJA MIŁOŚĆ DO CIEBIE I WDZIĘCZNOŚĆ. ZAWSZE JESTEŚ W MOJEJ MODLITWIE. NIECH BÓG BŁOGOSŁAWI CIĘ OBFICIE. MOŻESZ SKONTAKTOWAĆ SIĘ ZE MNĄ W KAŻDEJ CHWILI.
Eremias Dereje Keno